Zjednoczeni - GOKSiR Pruszcz
Ciekawy mecz rozegrały piłkarki Zjednoczonych. Zobaczyliśmy w meczu aż 8 bramek. Ale niestety zakończony zwycięstwem Pruszcza. My popełniliśmy zbyt wiele błędów. Jeden i drugi zespół zagrał bardzo ambitnie, nie brakowało walki z obu stron. Mecz mimo zaciętej walki bez brutalnej gry. Zespół Zjednoczonych pierwsze dwie bramki stracił po nieporozumieniu i braku krycia w obronie. Po stracie drugiej bramki bardzo szybka odpowiedź składną akcję przeprowadziły Angelika Śmiechowska, Angelika Janikowska i Paulina Martenka ta ostatnia minęła jak tyczki obrończynię i bramkarkę i strzeliła bramkę kontaktową. Kiedy wydawało się że wszystko wraca do normy niefortunnie piłkę chciała wybić Wiktoria Polowa i piłka wpadła do własnej bramki. Na drugą połowę wychodzimy z zamiarem walki. Od razu po rozpoczęciu drugiej połowy akcję zainicjowały Klaudia Pryka i Paulina Martenka a wykończyła Angelika Śmiechowska zdobywając drugą bramkę.Dziewczyny zaczęły jeszcze bardziej atakować aby doprowadzić do wyrównania. Zawodniczki z Pruszcza dzisiaj miały bardzo dobrze dysponowane boczne pomocniczki, które stwarzały duże zagrożenie pod naszą bramką.Jedna taka akcja zakończyła się zdobyciem czwartej bramki. Obrończynie niedokładnie wybiły piłkę i piłka zatrzepotała w siatce. Chwilę później dokładne podanie Klaudii Pryki wykorzystuje Maja Mielitz strzelając głową trzecią bramkę. dziewczyny uwierzyły że można jeszcze coś strzelić. Atakowaliśmy bramkę przeciwnika. Jednak zawodniczki Pruszcza umiejętnie przecinały nasze podania i strzały. W końcówce meczu nieporozumienie w komunikacji bramkarka - obrona i napastniczka Pruszcza głową lobuje naszą bramkarkę. Mecz do wygrania jednak to dzisiaj Pruszcz zasłużył na wygraną - popełnił mniej błędów i zgarnął zasłużone trzy punkty.